Na zaproszenie duchownego prawosławnego archiprezbitera Fiodora Pownego abp Kondrusiewicz wziął udział w modlitwie młodzieży białoruskiej w Kuropatach.

19 września do kompleksu pamięci o ofiarach masowych egzekucji i represji politycznych, lat 1937–1941 dokonanych przez NKWD,  Kuropaty w Mińsku  przybyła młodzież zaangażowana w akcję  „Odnowienie świątyń.  Źródeł Białorusi”  zainicjowaną w 2013 roku przez Białoruski Republikański Związek Młodzieży.  Przybyli na to miejsce kaźni dla upamiętnienia pochowanych tam ofiar. 

 Tej „pielgrzymce” (jako, że młodzież odwiedziła tego dnia miejsca na „Drodze dobrych uczynków”) zakończonej na uroczysku Kuropaty  przewodniczył Ojciec Fiodor, który postanowieniem metropolity mińskiego i zasławskiego, egzarchy całej Białorusi Pawła zajmuje się badaniem tragicznych wydarzeń tamtych czasów.

Razem  z,  zaproszonymi na to modlitewno wspomnieniowe wydarzenie, duchownymi kościoła katolickiego z najwyższym jego, na Białorusi, dostojnikiem arcybiskupem Tadeuszem Kondrusiewiczem, prawosławna młodzież Białorusi mogła nie tylko uczcić pamięć ofiar, oddać hołd pomordowanym i modlić się za zbawienie ich dusz, ale też umocnić się w duchu chrześcijańskich wartości duchowych takich choćby jak prawda, miłość, pokój .

Jeśli Kuropaty – symbol zła –  mogą dziś, w Białorusi, się stać miejscem przestrogi dla potomnych  i narodzin ducha miłości bliźniego, z której wynikają  ponadczasowe: dobro człowieka, społeczności, narodów, ludzkości i pokój to takie spotkania są tego inicjacją, a Białoruś jawi się orędowniczką pokojowego współistnienia narodów, kultur, religii.

Jeśli białoruska młodzież stawia na wartości nieprzemijające to chciałoby się powiedzieć obyście nigdy, nikomu, nie dali sobie wydrzeć tego co najcenniejsze w człowieku – człowieczeństwa,  oby Wam tego ducha nie brakło, który przemieniać zło w dobro potrafi, świat władny jest uczynić znośniejszym, a ponad materialną (nie wykluczając potrzeb) przedkłada kulturę duchową.

Bożena Gaworska-Aleksandrowicz

Dodaj komentarz